Powstania Śląskie w muzycznej popkulturze

 

10593061_773836636012845_7568862613704309998_nOd lat mam marzenie. Chciałbym, żeby Powstania Śląskie weszły do polskiej popkultury, żeby stały się taką samą częścią codziennej świadomości historycznej Polaków, jak Powstanie Warszawskie, Dywizjon 303 czy Żołnierze Wyklęci (pierwsze z brzegu motywy które powtarzają się, do znudzenia, w polskim rapie tożsamościowym).
Czy to marzenie może się spełnić? Na razie nic na to nie wskazuje. Co prawda mamy już pierwsze jaskółki, ale – jak powszechnie wiadomo – jaskółki nie czynią wiosny. Mimo to, postanowiłem zrobić przegląd tych powstańczych jaskółek w polskiej muzyce.


Pierwszą było, bez wątpienia, słynne przedstawienie „Pozłacany Warkocz” Katarzyny Gartner, które odegrano na deskach Domu Muzyki i Tańca w Zabrzu. Rysiek Rydel i zespół ‚Dżem” wykonali tam dwie przepiękne ballady rockowe do słów Tadeusza Kijonki: „Opowiedzcie Wiatry” oraz „Puść mnie Matko do Powstania”. „Pozłacany Warkocz” ukazał się również na płycie w 1995 roku.

Potem – długo,długo – nie było nic, aż do roku 2013. Wtedy ukazała się pierwsza płyta grupy „Oberschlesien”, a na niej mocny kawałek industrial-metalowy: „Powstaniec”.

Prawie równocześnie Dawid Hallman i Fundacja Tradycja rozpoczeli na Yoytube swój kilkuletni, niezależny projekt artystyczny poświęcony pamięci Powstań Śląskich („Projekt 1921”). Pierwszym elementem była rewelacyjna, industrialna wersja znanej powstańczej pieśni: „Idą Powstańcy”. Drugim był, nagrany w stylistyce ciężkiego industrialu, kawałek Dębowego: „Na czarnej ziem nie widać krwi”. Trzeci (i na razie ostatni) raz „Projekt 1921” objawił się w 2016 roku w metalowym utworze „Różaniec czerwonych kropli krwi”, w wykonaniu składu „Populus VULT”.

2014 rok przyniósł, mało znany, a ciekawy, kawałek mysłowickiego rapera Domina, pod tytułem „Powstania Śląskie”.

Chcę zakończyć ten subiektywny przegląd genialnym kawałkiem „Słoneczko” w wykonaniu folk-rockowego zespołu „Fifidroki” z gościnnym udziałem Bas Tajpana. To utwór z płyty „Blomkul” z 2015 roku.

A na koniec jeszcze muzyczny suplement: przepiękna i smutna śląska pieśń ludowa: „Biją się powstańcy” w wykonaniu Grzegorza Płonki – przykład autentycznego, folkowego muzykowania z 2016 roku.

To tyle, jeśli chodzi o jaskółki. Teraz czekam na wiosnę.

Zdjęcie: Trzech młodych powstańców (1921). Autorem koloryzacji jest Dawid Hallman.

Dodaj komentarz